"Oh dear you, kid"
Wstałam dziś wcześnie. Od razu udałam się do łazienki w celu ogarnięcia. Szybki prysznic i luźne ciuchy... tak nic więcej mi nie potrzeba. Ah.. zapomniałam ze dziś mam spędzić dzień z młodym, ale nie za bardzo mi się chce. Po porannej toalecie poszłam do pokoju i wzięłam gitarę. Zaczęłam grać to:
Po za granej piosence poszłam do szafy i zalozyłam gruby sweter , gdyż zrobiło mi się strasznie zimno. Kiedy doszła godzina 10.00, Zeszłam na dół. Cisza... jak makiem zasiał...
- Hej Laura.
- O matko! RyRy ale mnie przestraszyłes!
- Przepraszam...
- No okey :') w porządku.. Gdzie są wszyscy?
- Eee Rydel w centrum. Rik pojechał coś załatwić. Rocky u kolegi a Ross gdzieś poszedł. A Ell jest u siebie. Rodziców tez nie ma. Aaa ty? Jak się czujesz? Masz ochotę spędzić ze mną dzień?
- Taak bardzo chętnie...
- Kłamiesz...
- Nie nie. Na początku mi się nie chciało. Ale... jest ok. Przecież z każdymmam sspędzić dzień.
- To super!
Udaliśmy się do kuchni , gdzie czekały na mnie tosty i herbata. Szybko zjedliśmy i Ryland powiedział żebym się ogarnęła bo gdzieś pojedziemy. Po 15 minutach byliśmy już w samochodzie. Młody powiedział ze pojedziemy do jego studia. Budynek był duży. W kolorach czerwieni. Taki sam był pokój Rylanda w którym nagrywał różne kawałki. Podeszlismy do sprzętu i dopiero się działo...
- No dajesz! Ja ci pokaże a potem ty.
I tak było cały czas. Powtarzał ze mi pokaże, że jest dobrze ale ja wiedziałam swoje.
- Nie nie idzie mi coraz gorzej.
- Nie prawda.
- Prawda. Ryland dlaczego nie grasz w R5?
- No cóż... Kocham muzyke i wszystkich fanów, choć jestem jeszcze młody. . Nie szłami gra na żadnym instrumencie z resztą śpiew tak samo. Wole sport a taka muzyka i praca Dj oraz menagera R5 tez mi odpowiada.
- Najważniejsze że dobrze się w tym czujesz.
- No jasne. Dobra gramy dalej.
Młody jest bardzo miły. Kilka godzin tłumaczył mi jak to się robi. W między czasie zamówiliśmy jeszcze pizze. Wychodząc ze studia cały czas się smialismy:
- Hahaha zajebiście ci poszło!
- Akurat!
- Naprawdę.
- Och ty kochany dzieciaku*.
- Ej jestem tylko o rok od cb młodszy.
- Dobra dobra.
Było po 16, wiec poszliśmy jeszcze na boisko i pogralismy w gałe. To znaczy on grał bo ja się tylko śmiałam i mówiłam ze nie umiem.
Po powrocie do domu dobiegły nas zapachy z kuchni.
- O witajcie dzieci! Siadajcie. - przywitała nas Stormie
- Hej wszystkim! - powiedziałam równo z RyRy'm i usiedlismy do stołu.
Ryland opowiadał Rocki'emu i Ell'owi o dzisiejszym dniu. Oni oczywiście mieli ze mnie beke. Rodzice Lynchów gadali z Rikiem a ja trochę z Delly. I napewno nie zgadniecie kto siedział cicho. Jestem tego pewna. No bo kto? ROSS. Tak... ten to ma tupet wszyscy się śmieją a on :'( Ajajaj
Po kolacji pobiegłam do "mojego młodszego braciszka". Czerwone drzwi otworzyły się a ja padam na łóżko. Gorąco mu Podziękowałam ucalowalam i poszłam do siebie.
Wzięłam szybki prysznic i ułożyłam się w cieplutkim łóżku. Zaczęłam myśleć o jutrzejszym dniu z Rossem. Ale moja głowa i zmęczenie nie pozwalało na dalsze myślenie. Zasnelam...
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ajajaj!!!! Dzień doberek!
KOCHANI TAK STRASZNIE WAS PRZEPRASZAM!!!
Wiecie pewnie sami ze w szkole nie jest łatwo. Dlatego tak długo mnie nie było. Szkoła lekcje i dodatkowe zajęcia. Byłam tez na koncercie R5. Było świetnie cuz mogę powiedzieć!
Ryland wspaniały miły i kochany! Rydel uśmiechnięta! Rik zabawny! No i oczywiście "Sexy Rocky"! Do tego jeszcze Ratliff i "Polki są najpiękniejsze"! No a Ross... IDEAŁ!!! ♡♡♡
To był najlepszy czas!
No ale wracam z nowym rozdziałem. Kocham i pozdrawiam.
Do zobaczenia!!! ;-* :) ;) :-3 <{¤,,,,¤}>
https://youtu.be/ZJEi3Qs4d3Q ----- Fall Back in Love Dj Ryland ☆☆☆
Wstałam dziś wcześnie. Od razu udałam się do łazienki w celu ogarnięcia. Szybki prysznic i luźne ciuchy... tak nic więcej mi nie potrzeba. Ah.. zapomniałam ze dziś mam spędzić dzień z młodym, ale nie za bardzo mi się chce. Po porannej toalecie poszłam do pokoju i wzięłam gitarę. Zaczęłam grać to:
Po za granej piosence poszłam do szafy i zalozyłam gruby sweter , gdyż zrobiło mi się strasznie zimno. Kiedy doszła godzina 10.00, Zeszłam na dół. Cisza... jak makiem zasiał...
- Hej Laura.
- O matko! RyRy ale mnie przestraszyłes!
- Przepraszam...
- No okey :') w porządku.. Gdzie są wszyscy?
- Eee Rydel w centrum. Rik pojechał coś załatwić. Rocky u kolegi a Ross gdzieś poszedł. A Ell jest u siebie. Rodziców tez nie ma. Aaa ty? Jak się czujesz? Masz ochotę spędzić ze mną dzień?
- Taak bardzo chętnie...
- Kłamiesz...
- Nie nie. Na początku mi się nie chciało. Ale... jest ok. Przecież z każdymmam sspędzić dzień.
- To super!
Udaliśmy się do kuchni , gdzie czekały na mnie tosty i herbata. Szybko zjedliśmy i Ryland powiedział żebym się ogarnęła bo gdzieś pojedziemy. Po 15 minutach byliśmy już w samochodzie. Młody powiedział ze pojedziemy do jego studia. Budynek był duży. W kolorach czerwieni. Taki sam był pokój Rylanda w którym nagrywał różne kawałki. Podeszlismy do sprzętu i dopiero się działo...
- No dajesz! Ja ci pokaże a potem ty.
I tak było cały czas. Powtarzał ze mi pokaże, że jest dobrze ale ja wiedziałam swoje.
- Nie nie idzie mi coraz gorzej.
- Nie prawda.
- Prawda. Ryland dlaczego nie grasz w R5?
- No cóż... Kocham muzyke i wszystkich fanów, choć jestem jeszcze młody. . Nie szłami gra na żadnym instrumencie z resztą śpiew tak samo. Wole sport a taka muzyka i praca Dj oraz menagera R5 tez mi odpowiada.
- Najważniejsze że dobrze się w tym czujesz.
- No jasne. Dobra gramy dalej.
Młody jest bardzo miły. Kilka godzin tłumaczył mi jak to się robi. W między czasie zamówiliśmy jeszcze pizze. Wychodząc ze studia cały czas się smialismy:
- Hahaha zajebiście ci poszło!
- Akurat!
- Naprawdę.
- Och ty kochany dzieciaku*.
- Ej jestem tylko o rok od cb młodszy.
- Dobra dobra.
Było po 16, wiec poszliśmy jeszcze na boisko i pogralismy w gałe. To znaczy on grał bo ja się tylko śmiałam i mówiłam ze nie umiem.
Po powrocie do domu dobiegły nas zapachy z kuchni.
- O witajcie dzieci! Siadajcie. - przywitała nas Stormie
- Hej wszystkim! - powiedziałam równo z RyRy'm i usiedlismy do stołu.
Ryland opowiadał Rocki'emu i Ell'owi o dzisiejszym dniu. Oni oczywiście mieli ze mnie beke. Rodzice Lynchów gadali z Rikiem a ja trochę z Delly. I napewno nie zgadniecie kto siedział cicho. Jestem tego pewna. No bo kto? ROSS. Tak... ten to ma tupet wszyscy się śmieją a on :'( Ajajaj
Po kolacji pobiegłam do "mojego młodszego braciszka". Czerwone drzwi otworzyły się a ja padam na łóżko. Gorąco mu Podziękowałam ucalowalam i poszłam do siebie.
Wzięłam szybki prysznic i ułożyłam się w cieplutkim łóżku. Zaczęłam myśleć o jutrzejszym dniu z Rossem. Ale moja głowa i zmęczenie nie pozwalało na dalsze myślenie. Zasnelam...
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ajajaj!!!! Dzień doberek!
KOCHANI TAK STRASZNIE WAS PRZEPRASZAM!!!
Wiecie pewnie sami ze w szkole nie jest łatwo. Dlatego tak długo mnie nie było. Szkoła lekcje i dodatkowe zajęcia. Byłam tez na koncercie R5. Było świetnie cuz mogę powiedzieć!
Ryland wspaniały miły i kochany! Rydel uśmiechnięta! Rik zabawny! No i oczywiście "Sexy Rocky"! Do tego jeszcze Ratliff i "Polki są najpiękniejsze"! No a Ross... IDEAŁ!!! ♡♡♡
To był najlepszy czas!
No ale wracam z nowym rozdziałem. Kocham i pozdrawiam.
Do zobaczenia!!! ;-* :) ;) :-3 <{¤,,,,¤}>
https://youtu.be/ZJEi3Qs4d3Q ----- Fall Back in Love Dj Ryland ☆☆☆
Super rozdzialik. Zazdroszczę ze byłaś na koncercie mnie się nie udało :/ czekam na kolejny i o ile się nie mylę to będzie z Rossem wiec czekam.... ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny! A RYRY taki słodziutki! Nie mogę się doczekać z Rossem bo jest on strasznie tajemniczy. Fajnie ja też byłam na koncercie i również jestem zadowolona. Było wspaniale! Czekam na nexta!
OdpowiedzUsuńAwsome <3 Czekam na nexta
OdpowiedzUsuń